Autor |
Wiadomość |
notecstarekurowo
Administrator
Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 205 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stare Kurowo |
|
Zimowo :) |
|
Zima dla wiekszości rowerzystów to czas przerwy. Jednak zdarza się zobaczyć trenujących nawet w bardzo ekstremalnych warunkach. Z całą pewnością wymaga to posiadania specjalnych strojów, które zapewnią komfort jazdy oraz brak niemiłych skutków przeziębienia organizmu.
Oczywiście są dostępne na rynku kompletne stroje do jazdy zimowej, które sporo kosztują, ale są skuteczne.
Może Wy macie jakieś sprawdzone sposoby na jazdę zimą?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 21:02, 02 Sty 2010 |
|
 |
|
 |
Gyors
Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 198 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: po sąsiedzku |
|
|
|
Nie mam dużego doświadczenia z mroźnych dni, ale byłem zmuszony w grudniu jeździć ponad tydzień do pracy rowerem. Pierwsze dwa dni jeździłem w letniej ortalionowej kurtce rowerowej, pod spodem ciepła odzież cywilna. Było mi ciepło, ale szybko zaczynało być mokro nie tylko na plecach i zapewne na dłuższej trasie ten patent by się nie sprawdził. Na szczęście w porę przyszła przesyłka z Allegro z zimową kurtką rowerową - przód i rękawy to ocieplana membrana, plecy jakieś membranopodobne, też ocieplane. Całkiem inny komfort podczas jazdy a pod spodem miałem tylko bluzę rowerową z długim rękawem, lekko ocieplaną. Spodnie ocieplane, ale jesienne, nie dawały komfortu cieplnego w temperaturze poniżej -5 stopni. Do takiej jazdy jednak warto by mieć typowe spodnie zimowe, które mają nieprzewiewną membranę z przodu, być może grubszą na kolanach. Nakrycie głowy: zimowa czapka rowerowa pod kask, częściowo z membrany zdawała egzamin też do -5 stopni. Jednak otwory wentylacyjne kasku kierowały powietrze na czubek głowy, gdzie nie było membrany i było lekko chłodno. Jednak na następny dzień, po założeniu jeszcze letniej bandany na czapkę i pod kask, temperatura -9 stopni, wietrzna pogoda, jazda na szosie, nie czułem, żeby mi było ani trochę zimno w głowę. Odpowiednia odzież rowerowa jest skuteczna, nie mam wątpliwości. Co do pieniążków, jakie trzeba wydać, to warto się zastanowić, ile nas może kosztować zwykłe przeziębienie, ile ewentualnie zostawimy w aptece, i czy warto narażać nasze zdrowie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 22:12, 02 Sty 2010 |
|
 |
maksiu
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Tak jest szanujcie swoje zdrowie. Nie polecam jazdy rowerem w duże, odczuwalne mrozy. Wiem że można dzisiaj nabyć dobrą odzież ale mimo wszystko wiejący wiatr i tak dotrze do mniej zabezpieczonych zakamarków ciała np. pod uszy, czoło, nadgarstki. Po ok. 5 km. będzie nam się wydawało że jest ciepło ale nasze stawy podstępnie będą atakowane przez mróz.Odnośnie odzieży są tylko dwa wyjścia, można zaopatrzyć się w odzież kolarska specjalistyczną z membraną i wtedy nie będziemy odczyuwali dużego skrępowania . Drugim wyjściem jest po prostu ubranie sie na cebulkę i przykrycie się ortalionem ale po dziesięciu km po plecach już cieknie pot i przeziębienie gotowe. W duże mrozy polecam marszobiegi które super rozgrzeją całe ciało bez narażania na silne podmuchy wiatru. Taki trening jest wspaniałą zaprawą przed sezonem rowerowym.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez maksiu dnia Pon 9:48, 11 Sty 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Pon 9:39, 11 Sty 2010 |
|
 |
notecstarekurowo
Administrator
Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 205 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stare Kurowo |
|
|
|
Masz rację, Maksiu. Problem w tym, że zimą naprawdę u nas jest kłopot. Do Gorzowa daleko, basen i siłownia to byłoby to! Można, tak jak proponujesz, uprawiać marszobiegi i ćwiczyć w domu, ale przydałaby się u nas jakaś siłownia, taka z trenażerem( może być nie aż tak skomplikowany), bieżnią, no i jakimiś innymi tajemnymi urządzeniami poprawiającymi kondycję. Zimą faktycznie nawet uprawianie marszobiegów może nie być miłe, ostatnio pogoda nas nie rozpieszcza..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 20:40, 13 Sty 2010 |
|
 |
Gyors
Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 198 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: po sąsiedzku |
|
|
|
Maksiu, ja akurat nie przepadam za bieganiem i może właśnie dlatego wolę jeździć na rowerze . Jeżdżę tylko dla przyjemności i unikam treningów w ekstremalnych warunkach. Trochę kondycji to by się przydało, to fakt, ale sama myśl o bieganiu wywołuje u mnie dreszcze. Może masz jakieś inne sposoby na utrzymanie kondycji, nie wysuwając nosa z ciepłego mieszkanka, gdy na dworze jest zimno i wietrznie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 12:57, 17 Sty 2010 |
|
 |
maksiu
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
pomysłów mam wiele np. możesz rozgrzać się skakanką. Sprawdzono 15 minut i woda sie gotuje. Następnie skłony na mięśnie brzucha na płaskim podłożu z lekko ugietymi nogami, kilka serii, następnie pompki głębokie na taboretach, przysiady itp. ułóż sobie taki trening niech trwa min. 40 min. zdobędziesz nie tylko trochę siły ale jeżeli trening przeprowadzisz z podwyższoną intensywnością to zyska na tym twoja kondycja a o to przecież chodzi. i jeszcze jedno jeżeli możesz to ćwicz przy otwartym oknie i gra gitara
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 17:42, 17 Sty 2010 |
|
 |
Gyors
Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 198 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: po sąsiedzku |
|
|
|
Dzięki, Maksiu. Chyba skorzystam z Twoich rad. Nie wiem jak sąsiedzi zniosą skakankę, bo anorektykiem to ja nie jestem, ale brzuszki, pompki i przysiady są z pewnością do przyjęcia. Jednak zacznę od 20 min. i myślę, że 3 razy w tygodniu. To tak na początek, zanim się nie rozkręcę . Mam pytanie do tych głębokich pompek na taboretach. Domyślam się, że ręce na taboretach a nie nogi ? Będę meldował jak mi idzie i oczekiwał dalszych rad.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 18:10, 17 Sty 2010 |
|
 |
maksiu
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
ręce i nogi na jednym poziomie. tzn. nogi też ułóż na jakimś podwyższeniu. Chodzi o to abyś możliwie głęboko pompował. A jak nabierzesz wprawy to nogi wyżej nad poziom- pracuje górna część klaty, nogi niżej to dolna. 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 8:43, 20 Sty 2010 |
|
 |
Gyors
Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 198 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: po sąsiedzku |
|
|
|
Okazało się, że skakanka potrafi nieźle wymęczyć i wystarczy kilka minut, żeby się dobrze rozgrzać , a ćwiczenie pompek jest ćwiczeniem zbyt siłowym. No i do tego wszystkiego ciężko się zmotywować do systematycznego treningu. Jednak te 20 minut na początek po długim zastoju to i tak dla mnie za dużo. Zrobiłem sobie też nawet arkusz Excela, żeby regularnie wg dat wpisywać wyniki - taki mój mały motywator. Zdecydowanie większą przyjemność czerpię z jazdy i jak większość z nas czekam na lekkie ocieplenie, chociaż namiastkę wiosny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 22:39, 08 Lut 2010 |
|
 |
maksiu
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Wszyscy czekamy na cieplejsze dni ale nie możemy sie całkiem zapuścić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 14:10, 09 Lut 2010 |
|
 |
notecstarekurowo
Administrator
Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 205 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stare Kurowo |
|
|
|
Maksiu, racja. Nie będę pewnie oryginalna, ale mam już dość tej zimki 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 21:10, 09 Lut 2010 |
|
 |
katant1
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 22 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Zima powoli przemija więc powoli trzeba wyruszyć na trasę rowerkiem, Nie ma to jak powiew wiatru. Więc kochani musimy w końcu wyruszyć całą naszą grupą, bo same skakanie i brzuszki nie pomogą na kondycję 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 20:50, 20 Lut 2010 |
|
 |
notecstarekurowo
Administrator
Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 205 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stare Kurowo |
|
|
|
No masz rację. Samo skakanie i brzuszki nie wystarczą.. Podobno w przyszły weekend ma być kilka stopni powyżej zera, jest nadzieja! Umówimy się wówczas i pomkniemy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 9:06, 22 Lut 2010 |
|
 |
katant1
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 22 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Nie mogę się doczekać poprawy pogody. Miejmy nadzieję,że w sobotę lub niedzielę uda się nam wyruszyć na trasę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez katant1 dnia Wto 13:10, 23 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Wto 13:09, 23 Lut 2010 |
|
 |
notecstarekurowo
Administrator
Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 205 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stare Kurowo |
|
|
|
CDDP, pamiętaj, wszyscy już o tym marzymy! Mam nadzieję, że teraz to już będzie ostatni taki weekend...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 19:23, 10 Mar 2010 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|